top of page

Miękkie smakołyki dla wymagających - WOW Superfoods

Smakołyki królują w naszej szafce na amciu amciu- żeby życie moich psiaków miało sens musimy zawsze mieć chociaż jedną paczkę, żeby mieli co sępić :D W kwestii smakołyków są średnio wybredni, jednak to ja dbam by to co jedzą miało odpowiedni skład.

WOW to Austriacka firma rodzinna, która nie jest wspierana przez wielką korporację, dzięki czemu sama decyduje jak działa i jakie cele realizuje, serwując psiakom tylko to co najlepsze w naturze. W ich produktach nie znajdziemy zbóż ani glutenu, jednak ziarno to nie jedyna rzecz której pozbawione są ich produkty. Nie doszukamy się w nich konserwantów czy wzmacniaczy smaku. Ich produkty to dużo świeżego mięsa delikatnych warzyw, ziół oraz niezbędnych witamin i minerałów.

W koncepcji WOW bardzo ważnym aspektem jest recykling i ochrona środowiska. Od lat doskonalą swoje opakowania puszki podlegają 100% recyklingowi, a etykiety są wykonane z papieru pochodzącego z recyklingu. Firma jest dumnym członkiem ClimatePartner i mimo że nie są w sranie zredukować zużycia CO2 do zera, zobowiązują się do zrekompensowania każdej emisji.

Na polskim rynku zawitali niedawno oferując karmy suche, mokre oraz smakołyki, które występują w formie drobnych kostek lub pasków. Każda forma smaków ma 3 smaki do wyboru, co daje łącznie 6 pysznych smaków.

Kostki:

- konina z koperkiem

-dziczyzna z jabłkiem

-kurczak z pasternakiem

Paski:

-jagnięcina z buraczkami

-indyk z gruszką

-wołowina z dynią

Składy każdego z tych smaków są przejrzyste i czytelne. Nic nie jest ukrywane, każdy z nich jest króciutki i monobiałkowy co oznacza, że sprawdzą się u psich alergików. Na każdy skład składa się 90% mięsa oraz 10% warzyw i owoców. Nie ma w nich zbędnych dodatków takich jak gliceryna, polepszaczy smaków czy zbóż.


Jestem zauroczona opakowaniami, każde z nich ma niezwykle estetyczną oprawę graficzną z małym przezroczystym okienkiem dzięki któremu widzimy co kryje się w środku. Każde opakowanie zamykane jest zamkiem strunowym co pozwala zachować im świeżość na dłużej.

Smakołyki bardzo łatwo można podzielić na mniejsze części. Ni kruszą się i nie brudzą, nie pozostawiają zapachu na dłoniach, ogólnie pachną bardzo delikatnie. Są niezwykle miękkie, dzięki czemu, nawet Ciri, która aktualnie zmienia uzębienie z mlecznego nas stałe sobie z nimi radziła. Smakołyki są niezwykle atrakcyjnie dla moich psiaków, bardzo im smakują i chętnie za nie pracują. Mimo zjadania całej paczki na jednej sesji treningowej u żadnego z nich nie wystąpiły żadne problemy brzuszkowe w postaci biegunki czy gazów.


Polecamy!



Po więcej takich pyszności zajrzyjcie do Premium4Animals

dzięki którym mieliśmy przyjemność testować te smakołyki

Recenzja dla Plebiscytu TOP FOR DOG 2022.

Comments


bottom of page